lifestyle
Pudełka pełne przeszłości
Rozprawiamy na tematy "zeszłoroczne", rozgrzebujemy, wspominamy, wywlekamy na środek salonu.
Rozkładamy na dopiero co świątecznie wypranym dywanie i próbujemy posegregować,
popakować w pudełka, z datami, z emblematami, etykietami- na przyszłość.
Chcielibyśmy pamiętać już zawsze, albo zapomnieć - na zawsze.
Nie ważne.
Przed nami przyszłość rozpościera kolejny rok. Kolejny z nadzieją na lepsze jutro, na lepszy dzień, tydzień, rok.
Dobrze jest karmić się pozytywnymi wizjami, dobrze jest przygotować pudełka na kolejny rok.
Pudełka w których schowamy jak najwięcej dobrych wspomnień, pudełka, do których wracać będziemy z chęcią.
Jaka ona będzie w przyszłym roku? Grzeczna, grzeczniejsza? Zacznie nas bić, pastwić się nad naszymi nerwami, sprawdzać granice naszej wytrzymałości?
Ile zdobędzie nowych umiejętności? Jaką część świata pozna w przyszłym roku?
Czy wciąż będzie wąchać każdy napotkany na swej drodze kwiat? I ile ich zerwie wczesną wiosną?
Czy lato będzie upalne? Wciąż będzie bała się ogrodowego basenu? Czy znów będzie zbierała wszystkie biedronki z ogrodu i pozwalała im chodzić po swoim nadgarstku?
Jaki będzie wrzesień? Czy ciepły jak w tym roku? Czy może już deszczowy?
A październik? Kiedy spadnie śnieg i czy wciąż będzie dostawała lalki pod choinkę?
I ile będzie pamiętała z tych pierwszych lat swojego życia?
A ile rzeczy dowie się z tego bloga, z niesfornych zapisków matki, która każdego dnia, układa, pielęgnuje wspomnienia, zakłada kolejne pudełka?
Żeby pamiętać, przypomnieć, żeby być, jak już nie będzie.
----
Gdy jakiś czas po napisaniu tego postu, z myślą o publikacji tuż przed nowym rokiem, natknęłam się na anegdotę o Woody Allenie i jego pudełkach, w których gromadził wszystko, mam ochotę założyć tych pudeł jeszcze więcej. Notes, który nie zalegnie na półce po kilku miesiącach nowego roku.
Z taki postanowieniem robimy krok w nowy rok.
Z taki postanowieniem robimy krok w nowy rok.
Wam, z okazji nowego roku życzę tysiąca pudeł wypełnionych najpiękniejszymi zdarzeniami roku 2014.
23 komentarze
,
by mama-granda