Jeśli chodzi o kwestię sypialni - oboje z Jot., jesteśmy egoistami i tego jednego pomieszczenia będziemy strzec przed naszymi dziećmi choćby nie wiem co. 

Gdy kupowaliśmy mieszkanie wiele osób z miejsca zakładało, że skoro mamy trzy pokoje, to każda z dziewczyn dostanie po pokoju - a my, starym polskim zwyczajem, sypialnie urządzimy sobie na kanapie w salonie. 

Dla mnie - zwłaszcza, że nasz pseudo salon, jest bardziej salonem w kuchni - to najgorsza z możliwych opcji. Ba, wzięliśmy sobie na sypialnię nawet ten większy pokój, choć bierzemy pod uwagę zamianę, gdy okaże się, że dziewczyny w swoim się nie mieszczą. 

Nie jestem zwolenniczką spania z dziećmi - tzn. nie mam nic do tego, gdy robi to ktoś inny - nie mniej jednak nasze łóżko jest naszym łóżkiem i przed 6 rano dzieci nie mają do niego wstępu. (No, czasami 5:30 ;)). Jedyne na co sobie pozwoliliśmy, trochę z wygody,  to tymczasowe ulokowanie w naszej sypialni łóżeczka Poli.

Wszystko wskazuje jednak na to, że małymi kroczkami nadchodzi czas wyeksmitowania Poli z naszej sypialni.  

W związku z tym, że obecny pokój Lei jest dość wąski, umieszczenie w nich dwóch łóżek sprawi, że tego pokoju w ogóle nie będzie.  Dlatego co raz częściej po głowie chodzi mi łóżko piętrowe ( jakie dziecko w dzieciństwie nie marzyło o takim?!), bądź  dość funkcjonalna zabudowa z mnóstwem, szaf, szuflad i schowków ( opcja kosztowniejsza). 

Aranżacja tak wąskiego i niewielkiego w metrażu pokoju to spore wyzwanie. Stawiam więc na proste  i lekkie formy, choć bardzo podobają mi się zabudowane konstrukcje, które oprócz tego, że można genialnie wykończyć detalami, są bardzo funkcjonalne. Nie jestem jednak pewna czy ten system sprawdzi się  w tym pomieszczeniu. Klasyczne łóżka piętrowe znów wydaja mi się nudne i trochę toporne.  Zależy mi przede wszystkim na tym, żeby każda z dziewczyn miała swoje miejsce do spania, jednocześnie nie odbierając im zbytnio przestrzeni do zabawy i przechowywania rzeczy... 

Także, ratujcie !

 Wszystkie wasze rady są teraz dla mnie na wagę złota. ;)

Garść inspiracji  - mój profil PINTEREST.

A jeśli szukacie niesamowitych dodatków do wnętrz-  zajrzyjcie TUTAJ.