O świętowaniu!
23:03
Grudzień, styczeń, luty, marzec to miesiące naszego świętowania. Co chwilę jakaś okazja! A potem przerwa do czerwca i znów świętowanie do września. :)
A to wiąże się z wydatkami, wydatkami i jeszcze raz wydatkami.
Na szczęście(!) nic nie przynosi nam takiej radości jak prezent wykonany własnoręcznie. :) Dlatego Jot. majstruje mi na urodziny ławę z palety, jak na mężczyznę-majsterkowicza przystało, a ja mu ładną tablicę, z ładnym przesłaniem!
Poza tym dobrze było się odstresować, złapać za pędzel i znów coś namazać. ;)
Dziękujemy babci, która w takie dni jest niezastąpiona! :) Mam nadzieję, że uda nam się kiedyś zaszczepić w Lei pasję do własnoręcznie robionych prezentów.
Poza tym odwiedziła nas dziś ciocia Marta 1. i przyniosła wspaniałe ciasto, czekoladowego zajączka i chwilę odpoczynku! Pozdrawiamy baaardzo mocno! :)
3 komentarze
i ja też Was mocno pozdrawiam moje Kochane ! (mimo, że na zdjęciu jestem hipsterem:P:P)
OdpowiedzUsuńP.S. Prezent jest naprawdę wyjątkowy! Muszę się od Ciebie nauczyć robić takie równe literki :D
OdpowiedzUsuńNajlepszy hipster ever! :D równe są niestety tylko na zdjęciu :( Niestety lakier się rozpływał troszkę...;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, że jesteś