Wrzesień.
21:42Jest leniwie, jest spokojnie. Dni upływają nam zupełnie inaczej niż jeszcze dwa tygodnie temu. Odpuszczamy, odpuszczamy sobie sprawy błahe. To, że pokoik robi się dwa tygodnie? Co z tego? Dopieszczamy sobie powoli, nikt nas nie nagli. To, że zazwyczaj popadałabym w panikę i histerię na myśl o jakimkolwiek egzaminie? A co dopiero o obronie? Jest mi tak spokojnie. (To pewnie chwilowe i zgubne...).
Myślę nad prezentami dla taty Jot., bo wrzesień to jego miesiąc, a banałów nie lubię.
Czekam na 28 września, którego boję się przeokropnie, a jednak jakoś tak w głowie sobie to układam, że boję się mniej niż zazwyczaj.
Szukam pozytywów tam, gdzie do tej pory ich nie widziałam.
Próbuję nakręcić w swojej głowie maszynę, która pozwoli mi spojrzeć na wiele spraw z dystansem i zdrowym rozsądkiem.
Odpuszczam mojej mamie, odpuszczam złość na niego, że Ją krzywdzi.
Sam fakt, że w głowie mam plan, że zakiełkowała myśl o zmianach i wiara w powodzenie - jest czymś dla mnie bardzo ważnym i trzymam się tego kurczowo.
Do tego, Ona obok nas. Już nie taka mała, chłonąca każde nasze słowo, każdą naszą inspirację, podpatrująca i ucząca się każdego dnia czegoś nowego - od nas.
Robiąca nowe sztuczki, wąchająca swoje stopy i tańcząca rączkami w samochodzie.
Upominająca się o umycie zębów, kąpiel, nocnik.
Ta, której ulubionymi wyrażeniami są:
-nie wiem,
-nie ma,
-nie chcę.
Przy niej wszystko wydaje się prostsze, mniej ważne - dopóki wiem, że ma wszystko czego potrzebuje, że ma naszą miłość, że mamy siebie i do pełni szczęścia brakuje nam już tak nie wiele.
A braki? Uzupełniają je wspólne spacery i leniwe wieczory pod kocem...
Bo taki jest właśnie wrzesień.









Jakość zdjęć marna, bo nawet aparatu już nie targam ze sobą wszędzie...
Outfit:
Sweterek - Dunnes (sh)
Koszulka- Kollale
Spódniczka- Bomali
Butki - Emel
37 komentarze
Fajny ten wasz wrzesień:)
OdpowiedzUsuńOby u was był lepszy:*
UsuńZazdroszcze takiego miejsca!
OdpowiedzUsuńJest czego.;P
UsuńWłaśnie dlatego ja tak lubię jesień. Za to, że jesienią zwalniam i wyciszam się. No i jesienią jesteśmy bliżej siebie. Nikt się nie zajmuje swoimi sprawami do późna. Jesienią i zimą spędza sie właśnie leniwe wieczory tak jak napisałaś :)
OdpowiedzUsuńI cóżeś zakupiła na waszym targu staroci? ja nigdy nie mogę się zdecydować na jedną rzecz :D
OdpowiedzUsuńCeny takie, że masakra więc niestety nic, bo nie przygotowani byliśmy! My tak raczej przypadkiem tam trafiliśmy, w drodze na obiad do teściów, bo z do miejskich rozrywek nam daleko, ale może właśnie dlatego jestem tak pozytywnie zaskoczona?:)
UsuńOdkąd nasz stał się słynny na całą Polskę ceny poszybowały znacznie w górę i targować się nie chcą....ale coś za grosze też można wynaleźć :D
Usuńpamiętam, że taki zegarek (budzik)/fot 7/ był u mojej babci. tykał tak głośno, że jako dziecko jeżdżąc do babci na wakacje chowałam go na noc do lodówki bo nie mogłam zasnąć.
OdpowiedzUsuńa jak dzwonił...
narobiłaś mi ochoty na te starocie. napisz mi proszę kiedy będą kolejne, bo chętnie bym coś dla siebie tam wyszukała
U mojego taty w sypialni wciąż jest taki stary - dziś już nie działa. Ale pamiętam dokładnie to co Ty - że tak głośno cykał, a jak był czas na budzenie to chyba wszystkich sąsiadów dookoła był w stanie obudzić! W drugą niedzielę każdego miesiąca - zapraszamy! Może wtedy uda nam się na jakąś kawkę w końcu wyskoczyć ? Albo chociaż do parku na spacer z dzieciuchami! :)
UsuńAleż bym poszalala podreptala wokół takich staroci :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy :P
UsuńALEEEEEEEEEEEEEEEEEE CUDA!
w szczególności wózki i ten czerwony dźwig! OdpowiedzUsuń
Samolot my love Usuń
wrzesień to zawsze dla mnie slonce i chlod...ale przy tym i przytulanie na rozgrzanie ;)
OdpowiedzUsuńja odpuszczam...i od razu mi lepiej z samą sobą :)
Dokładnie tak.;)
Usuńfaaajne takie targi!
OdpowiedzUsuńu Nas by się przydało... cały strych rupieci :)
Zaproś to może wam oczyścimy :D
Usuńzapraszam ! :D
Usuńoj jak ja bym chciała być na takich targach :)
OdpowiedzUsuńJak wyżej - zapraszamy :D
UsuńLubie takie optymistyczne wpisy! I tak trzymać! :))) A targu zazdroszczę... Tyle pięknych rzeczy!! :(
OdpowiedzUsuńMiło mi ! ;)
UsuńI niech taki będzie każdy miesiąc..leniwy spokojny...
OdpowiedzUsuńPrawda:*
UsuńI niech październikowi się udzieli.
OdpowiedzUsuńMądrze napisane! ;P :)
UsuńMiło się czyta, taki spokój i słońce...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję ! :)
UsuńFajnie, że myślisz o pozytywnych zmianach. Wg mnie zmiany zawsze są fajne i zazwyczaj wychodzą na dobre :D Świetny targ staroci, ale bym zanurkowała między te wszystkie rzeczy!!
OdpowiedzUsuńZapraszam na następny!
UsuńOh! I ja lubię mieć plan, od razu człowiekowi lżej :) Trzymam po raz kolejny kciuki i niechaj szybko mija obrona tego dyplomu co już niedługo się w szafce zakurzy ;)
OdpowiedzUsuńMy czekamy na kasztany!!
Zobaczymy jak długo będę się go trzymała :p ;) Kasztany! Usuń
Kocham targi staroci, zawsze można upolować coś unikatowego:) Obiecuję że zostanę na tu dłużej, podoba mi się w jaki sposób piszesz:)
OdpowiedzUsuńhttp://memoriems.blogspot.com/
Dziękuję, jest mi bardzo miło i zapraszam jak najczęściej.;)
UsuńWrzesień plecień, będzie pięknie! Zdjęcia świetne!
OdpowiedzUsuńWłaśnie sobie uświadomiłam, że Twoja córeczka ma identyczne włoski jak moja!
OdpowiedzUsuńDziękuję, że jesteś