KIDS ROOM DESIGN
22:15Remontujemy się baaaardzo powoli... a ja wciąż w głowie mam masę pomysłów, co sekundę zmieniam kolorystykę, podłogę, dywaniki, lampeczki i poduszeczki.
Bazujemy przede wszystkim na tym co mamy pod ręką - w założeniu nie jest to miejsce, w którym Lea spędzi całe swe dzieciństwo więc lecimy po kosztach...
Nie lubię rupieciarstwa, bronię się przed nim jak tylko mogę, oddaję co mogę jeśli wiem, że przez ostatni rok tego nie używałam. Wychodzę z założenia, że nie będę. I wcale się nie przyda.
Lubię jasne, przestronne przestrzenie. Nie lubię wszędzie poupychanych bibelotów...
Wiadomo jednak jak to z dziećmi - tona zabawek, tona książek, tona pluszaków plus dwie tony przedmiotów niewiadomego pochodzenia i przeznaczenia. :)
I weź to gdzieś schowaj...By oczu mych nie raziło. A jak już chcesz wystawić, to niech to oko cieszy.
Serce moje skradły geometryczne półki, które wpisują się niemalże w każde wnętrze.







16 komentarze
cudne te półki! szuflady będą się do tego nadawały idealnie, już się doczekać nie mogę efektu końcowego :)
OdpowiedzUsuńja za to tak uwielbiam dodatki, że nie mam umiaru :(
też nam się takie półeczki marzą :)
OdpowiedzUsuńdobry pomysł, też nie cierpię powystawianych wszędzie bibelotów, więc do pokoju Oli już zakupiłam pudełka,które ulokuję w regale z IKEI. Będziemy wrzucać do nich mniejsze zabawki. :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z tymi szufladami :) a ja też mam wręcz alergię na te drobne przedmioty na pólkach poustawiane - nazywam je kurzołapkami i walczę z tym u siebie w domu jak opętana. W ostateczności kartonowe pudlo z Ikea i tam `siedzą`.
OdpowiedzUsuńpółeczki super!czekam na efekty rekonstrukcji szuflad
OdpowiedzUsuńPS to byś się załamała u mojej mamy pełno kryształów i miliard inncyh dupereli :D
buźka
Też mi się te pułki podobają a z szuflad wyjdą całkiem niezłe ;D
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię porozrzucanych bibelotów, więc mamy pudełka i nic nie pląta się pod nogami :D
no to ja trzymam kciuki - zróbcie tam totalny odlot:) będę czekała z zapartym tchem!!!
OdpowiedzUsuńi to jest bardzo fajny pomysl :)
OdpowiedzUsuńJa tez staram się wszystko zmiatać z widoku ;) U nas królują pudła, pudełeczka i wszelkiego rodzaju Ikeowe wsuwki półkowe ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy do nas
jestem ciekawa efektu końcowego!!powodzenia
OdpowiedzUsuńCzekamy na efekt końcowy :) super pomysł :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie remonty....noooo...już przebieram nogami czekając na efekty:))))
OdpowiedzUsuńSzuflady genialne, świetne półki będą! :)
OdpowiedzUsuńja lubię bibeloty i dekoracje ale dopasowane do siebie i z umiarem... w pokoju malucha sprawdzają się pudełka i skrzynie na zabawki, żeby pochować całą pstrokaciznę. Ale Ci zazdroszczę tego urządzania, remont i aranżowanie pokoju naszego synka to była dla mnie wielka przyjemność :)
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie półeczek po prostu podbiło moje serce! Za rok my również zabieramy się do urządzania pokoju dla dziecka.
OdpowiedzUsuńczerpię inspirację bo sama stanęłam przed zadaniem zrobienia pokoiku dla Bomblowej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, że jesteś